Wiosenny deszcz właśnie pokrzyżował nasze ogrodnicze plany, choć wybaczamy mu, gdy tylko spojrzymy na naszą zieleń. W deszczu kolory nabierają intensywniejszych barw, ich nasycenie i kontrast jest jedyny w swoim rodzaju. Warto chłonąć ten moment i wykorzystać go na nostalgiczną chwilę relaksu i zadumy. Małe spowolnienie w zabieganym świecie.
To dobry czas, ba zająć się roślinami doniczkowymi, zarówno tymi w domu, jak i tymi, które w donicach dużych, średnich i malutkich, będą ozdabiać nasz ogród. Sprawdzamy zatem, czy rośliny rozwijają się prawidłowo, usuwamy uschnięte lub chore pędy, listki i gałązki, ewentualnie delikatnie nawozimy i właściwie - w zależności od rodzaju roślin, podlewamy.
Czas ten warto również wykorzystać na przemyślenie koncepcji rozwoju i zmian w naszym ogrodzie. Zaplanować sobie gdzie i co posadzimy, jakie rośliny, ziemię czy nawozy i środki pielęgnacji roślin musimy dokupić. Czy i gdzie chcemy, albo powstała architektura ogrodowa, jak i to czy jesteśmy w stanie wykonać ją sami, czy będziemy korzystać z pomoc fachowców.
Jeśli do zaplanowanych inwestycji i zmian w ogrodzie, planujemy zatrudnić firmy czy osoby do pomocy, warto rozeznać np. w internecie kto się takimi sprawami zajmuje, czy jest polecany czy nie, jakie oferuje usługi i w jakiej cenie, a co najważniejsze, czy dysponuje czasem do realizacji naszych marzeń.
W przypadku, gdy chcemy sami podjąć się wyzwania, to oprócz roślin i związanych z nimi zakupami ziemi czy nawozów, sprawdźmy stan naszych narzędzi, które wymagają napraw, serwisu, a które z nich wymiany. Deszczowa pora to również dobry czas na zaplanowanie zakupów ogrodowego sprzętu jak również mebli. A wybór narzędzi jest przecież spory. Polecamy oczywiście elektronarzędzia ogrodowe marki Stihl, znane ze swej niezawodności, ergonomii i długowieczności.
Woda roślinom jest niezbędna - tak jak i nam - do życia. Jednak w odpowiedniej ilości. Jej nadmiar może być problemem. Szczególnie gdy ziemia jest zbyt sucha lub zmrożona, by wchłonąć większe ilości. Wyjątkowo intensywne opady mogą powodować zalanie działki i dłuższe przebywanie roślin pod wodą.
Część roślin może docenić - po pewnym czasie - nadmiar wody, i nas mile potem zaskoczyć ;-) Zaskoczenie może być również nieprzyjemne, i lepiej temu zapobiec. Również gwałtowne lecz krótkotrwałe ulewy mogą być, szczególnie dla młodych czy wrażliwych roślin, niebezpieczne. Jeśli mamy komunikaty o zbliżających się takich zjawiskach, warto je wcześniej zabezpieczyć, na przykład zakryć na czas opadów grubą folią, czy też wiaderkami lub miskami. Drobne gałązki powiązać z grubszymi, lub z dodatkowymi palikami.
Jak rozpoznać czy nadmiar wody szkodzi roślinom? Należy bacznie je obserwować i reagować na takie objawy jak namnażanie się grzybów, zatrzymanie wzrostu, gnicie korzeni, brązowienie młodych liści czy żółknięcie i opadanie liści z dolnych części roślin.
Co zatem zrobić jeśli ogród zostanie zalany? Po pierwsze, musimy poczekać aż woda zniknie z ogrodu (zostanie wchłonięta lub wyparuje). Następnie rośliny, które nie przepadają za nadmiarem wody spryskaj ekologicznym środkiem grzybobójczym, a dół posyp proszkiem do korzeni.
Te części rośliny, której już przed zalaniem były uschnięte, odetnij sekatorem lub pilarką, które wcześniej zdezynfekuj alkoholem aptecznym lub IPA, by nie dopuścić do ewentualnego przenoszenia się grzybów. Przy bardzo obfitych deszczach, podlej rośliny biostymulatorem. Odpowiednio rozcieńczony (zgodnie z instrukcją producenta) wylej wokół rośliny.
Gdy problem z nadmiarem wody występuje często, warto rozważyć wykonanie irygacji, lub rowów odwodnieniowych w poprzek terenu. To ostatnie, dobrze przemyślane i wykonane, mogą z jednej strony być ozdobą ogrodu, a z drugiej, po zakończeniu ich zbiornikiem, dodatkowo zbierać deszczówkę, które przyda się do podlewania ogrodu, gdy przez dłuższy czas będzie sucho i bezdeszczowo.
Warto również odpowiednio zabezpieczyć podłoże, tak aby ułatwić wsiąkanie wody do gleby. Tam gdzie to możliwe, stosuj podłoża ze żwiru czy kory sosnowej, które doskonale pochłaniają wilgoć, czym pomagają chronić korzenie przed nadmiarem wody. Przy sadzeniu roślin, rób większe doły, np. metr na metr, a pierwszą warstwę wyłóż żwirem, dopiero potem ziemią.
Pozwoli to na spulchnienie większej części gleby, odpowiednie jej napowietrzenie, a jednocześnie będzie sprzyjać większemu wchłanianiu wody. Jak i lepszemu ukorzenianiu rośliny. Wszystkie te czynności wykonujemy w już istniejącym ogrodzie.
Jeśli dopiero planujemy założenie ogrodu, warto wykonać za wczasu prace drenażowe, które pozwolą na minimalizowanie ryzyka związanego z nadmiarem wody i zalaniem roślin po ulewie. Drenaże można wykonać na kilka sposobów, lub zlecić ich wykonanie firmie specjalizującej się w architekturze zieleni. A nam pozostaje cieszyć się z uroków pięknego, deszczowego ogrodu ;-)
