Tak pięknego października nie pamiętają najstarsi górale ;-) Nie wiadomo czy to jeszcze lato, czy już jesień... choć patrząc na drzewa widać, że to jednak jesień. Złota Polska Jesień w pełnej krasie. Jadąc przez małe miejscowości i wioski, szczególnie alejami kasztanowców, widać też inne potwierdzenie nadejścia jesieni - ludzi zbierających leżące dookoła drzew kasztany. Taka jesień oszałamia nas fetą kolorów - żółty, czerwony, brązowy ale i zielony... Nie dajmy się jednak ponieś jesiennej melancholii - październik to również czas na prace w ogrodzie i przygotowanie roślin do nadchodzącej zimy.
Naszym oczkiem w głowie są piękne trawniki. Również Wasze, doskonale utrzymane dzięki Waszej pracy ale i doskonałym narzędziom marki STIHL. Październik to czas, gdy po raz ostatni kosimy trawnik, już nie tak krótko jak robiliśmy to wiosną czy latem. Pamiętamy jak zawsze o jego nawodnieniu, choć tu często wyręczy nas jesienny deszcz, co zresztą dla roślin jest najlepszym nawilżeniem. Jeśli prognozy mówią o dłuższych brakach opadów, możemy jedynie delikatnie zrosić skoszoną trawę, choć zdecydowanie lepiej poczekać na deszcz.
Szczególnie po koszeniu, ale też przez cały okres opadania liści, zbieramy je i dorzucamy do naszego kompostownika lub usuwamy wraz z zielonymi odpadami. Pilnujemy, aby liście, gałązki, czy jakiekolwiek inne resztki roślin nie zostawały. Było nie było to już jesień a to okres, w którym resztki roślin gniją wyjątkowo szybko. Niemniej, warto te resztki wykorzystać i stworzyć z nich nawóz, na kolejny sezon. Najlepszy - bez chemii, ekologiczny i naturalny. W dodatku totalnie za darmo :-)
Po ostatnim koszeniu warto odpowiednio zadbać o kosiarkę - porządnie ją wyczyścić i najlepiej zawieź ją do serwisu na sezonowy przegląd i konserwację. Po przeglądzie, w przypadku kosiarek spalinowych, wypalamy resztę paliwa, sprawdzamy czy wszystko jest czyste i poprawnie zakonserwowane. Jeśli tak, możemy już naszą kosiarkę przygotować do zimowania - w pomieszczeniu suchym, wolnym od wilgoci. Prawidłowo serwisowana i konserwowana, odwdzięczy się nam pracą przez lata i zawsze pięknym, zielonym kobiercem :-)
Okres jesienny to czas, gdy warto przeprowadzić aerację podłoża, szczególnie gdy jest mocno zbite i twarde, utrudniając tym samym dostęp powietrza do korzeni. Najlepsze do tego będą aeratory firmy STIHL - ergonomiczne i proste w obsłudze, niezawodne, dzięki którym napowietrzenie gleby wykonamy szybko i sprawnie. Możemy również wykorzystać ręczne narzędzia do aeracji, choć wymagać to będzie sporo większego wysiłku i dłuższej pracy.
Nasz zielony kobierzec bywa upiększony oczkiem wodnym. O nim również nie zapominamy - usuwamy wszystkie pływające w nim, opadnięte z drzew liście, ale też zgniłe i suche rośliny wodne, szczególnie ich liście. Robimy przegląd pompy i filtrów a następnie przenosimy w suche miejsce, np. garaż czy domek narzędziowy, gdzie wraz z kosiarką i innymi narzędziami spędzą zimę w oczekiwaniu na nowy sezon. Również rośliny, które ze względu na wrażliwość na temperaturę mogą nie przetrwać zimy na dworze, przenosimy do domu, np. do akwarium. W razie potrzeby oczyszczamy dno oczka.
Do domu zaczynamy też przenosić nasze rośliny, które przez cały sezon ozdabiały nasz balkon czy taras, sprawiając, że każdej spotkanie z przyjaciółmi czy grill z rodziną, był wydarzeniem wyjątkowym, nie tylko kulinarnie. W tym okresie przestajemy nawozić rośliny doniczkowe oraz kończymy z podlewaniem kaktusów czy sukulentów, tak aby przygotować je do okresu spowolnionej wegetacji.
Jeśli uprawiamy warzywa lub owoce musimy zadbać i o nie. Segregujemy rośliny które przeznaczymy na kompost od tych, które będą nadal owocować w kolejnych latach. Warzywa takie jak pory, dynie, kapustę czy kabaczek zbieramy na przetwory lub do spożycia na bieżąco. Tak samo postępujemy późnymi odmianami owoców, np. z jabłkami czy śliwkami. Grządki warzywne odchwaszczamy a puste dodatkowo przekopujemy, sprawdzając jednocześnie czy w ziemi nie zalęgły się szkodniki.
Puste grządki nawozimy kompostem. W razie potrzeby wapniujemy podłoże. Jeśli mamy warzywa korzeniowe, wykopujemy je. To dobry okres na sadzenie krzewów i drzew, które wcześniej uprawiane były w pojemnikach. Jak zawsze po posadzeniu dokładamy ziemi ogrodniczej, trochę nawozu oraz obficie podlewamy, aby przyspieszyć ukorzenienie roślin w glebie. Jeśli posadziliśmy rośliny wysokie i wiotkie, wzmacniamy je, podpierając palikami.
Podobnie z roślinami ozdobnymi. W październiku, możemy również sadzić krzewy i drzewa ozdobne. Przy zakupie zwracamy uwagę, aby te rośliny były w okresie spoczynku, bez np. rozwijających się pąków, nie może kwitnąć czy posiadać rozwinięte liście. Najlepiej posadzić je zaraz po powrocie z nimi do domu. Możemy również teraz sadzić rośliny wieloletnie, które wcześniej uprawiane były w donicach.
To dobry czas na sadzenie cebuli roślin, które zakwitają na wiosnę, jak np. tulipany, narcyzy czy hiacynty lub krokusy. Pamiętamy przy tym, aby zabezpieczyć je przed gryzoniami, najlepiej sadząc w osłonie siatkowej lub ażurowej donicy, na głębokości co najmniej trzykrotnej wysokości rośliny. Kupując rośliny ozdobne warto dobrać je do tych, które już mamy posadzone, tak aby pasowały do całości.
Gdy nadejdą zimniejsze dni i pierwsze mroźne noce, powinniśmy zająć się bylinami nie zimującymi. Wykopujemy je i przenosimy do donic czy pojemników przechowywanych zimą w odpowiednich warunkach, z dostęp światła i dodatnią temperaturą, choć nie koniecznie w domu. Chyba, że nie mamy innej możliwości.
W październiku możemy zrealizować nasze plany zmian w zasadzeniach drzew czy krzewów. Tak jak przy sadzeniu nowo kupionych czy przesadzanych z donicy, musimy podłożyć dołek ziemią a po posadzeniu dosypać nawozu i obficie podlać, aby ułatwić roślinom ukorzenienie w nowym miejscu. Możemy także w tym miesiącu wysiewać nasiona kwiatów odpornych na mrozy, jednorocznych.
Tam gdzie jest taka potrzeba uzupełniamy ściółkę - pod krzewami, drzewami, na rabatach czy przy żywopłotach. Możemy również dodać kory sosnowej, kompostu i trocin, wzbogacając glebę w niezbędne roślinom dodatki. Jednocześnie taka warstwa chroni dodatkowo korzenie przed mrozem, hamuje rozwój chwastów i dba o utrzymanie właściwego poziomu wilgotności gleby.
Przygotowujemy nie używane zimą narzędzia ręczne i doniczki do zimowania. Dokładnie je czyścimy, suszymy, jeśli wykryjemy braki w narzędziach - usuwamy je i naprawiamy lub wymieniamy. Dobrzej jest części metalowe zakonserwować smarem lub olejem maszynowym. Przede wszystkim jednak pozbywamy się z nich wszystkich organicznych resztek, aby uniknąć powstawania grzybów i zarażania nimi roślin w nowym sezonie.
Jak widzimy, pomimo piękna przyrody, pracy w ogrodzie nam nie zabraknie. Ale przecież to czysta przyjemność, a piękny ogród jest jej ukoronowaniem i nagrodą.